Kotek natknął się niedawno w sieci na najnowsze zdjęcia Billa Kaulitza z Tokio Hotel. Zastanowiło go uderzające podobieństwo chłopaka do wokalisty pewnego innego zespołu...
Czyżby Bill był zafascynowany Jaredem Leto i postanowił się na nim wzorować? Wszystko na to wskazuje, gdyż na zdjęciach prezentuje się... w blondzie. Czarna, postawiona na sztorc czupryna była znakiem rozpoznawczym wokalisty Tokio Hotel... Dziś już jej nie zobaczycie, bo Bill wygląda tak, jakby poszedł do fryzjera i kazał uczesać się "na Jareda Leto" :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz