7 lipca 2011

Z bloga paparazzi.

Z bloga paparazzi
Fanki z całego świata nagabywały mnie. Pytały o zdjęcia członków Tokio Hotel. Tutaj, w USA, nie są aż tak popularni, ale ich „zasięg” rozciąga się na cały świat i zamienia w „fanatyczną modę”, która sprawia, że młode dziewczyny i chłopcy krzyczą z radości. Słuchałem ich muzyki, spodobały mi się świeże głosy i brzmienie. Poproszono mnie, żebym miał oczy otwarte na nich w Los Angeles, więc spełniałem prośbę. Jechałem akurat samochodem, gdy spostrzegłem, że Tom parkuje samochód przy restauracji. Motyle w moim brzuchu wydawały odgłosy ze zdenerwowania, nie mogłem uwierzyć, że go zobaczyłem. Zrobiłem te zdjęcia z mojego samochodu, aby go nie wystraszyć, czy sprawić, żeby poczuł się zagrożony. Obserwowałem ich z odległości równej boiska do piłki nożnej, myślę, że mnie nie zauważyli, ochrona ich prywatności była ważną sprawą. Mam nadzieję, że podobają Wam się zdjęcia. Nie będę ujawniał miejsc, czasu, informacji o samochodzie i innych szczegółów, bo ich prywatne sprawy powinny takimi pozostać. Ale jestem fotografem i gdy tylko wyjdą gdzieś publicznie, zrobię im zdjęcia dla was wszystkich.

Brak komentarzy: