Dzisiaj, 15 sierpnia, niemiecki zespół Tokio Hotel kończy 6 lat błyskotliwej kariery. Fani na całym świecie świętują ten szczególny dzień poprzez wszystkie sieci społecznościowe i oczywiście podnosząc głos na Twitterze! Około 00:20 (czas niemiecki) hasło # 6YearsTokioHotel zajęło 4 miejsce na świecie w trending topic. Chcesz wiedzieć jak to wszystko powstało? Przygotowaliśmy coś specjalnego i będziemy opowiadać o tych czterech uzdolnionych chłopcach!
POCZĄTEK WSZYSTKIEGO
Po "Rammstein", a nawet "Scorpions" jest tu niemiecki zespół, który ma swoją historię i który z pewnością się utrzyma. Tokio Hotel składa się Billa Kaulitza (wokalista, 21 lat), Toma Kaulitza (gitarzysta i brat bliźniak Billa,21 lat), Gustava Schafera (Perkusista,22 lata) i Georga Listinga (24 lata, gitara basowa). Zespół ma taki skład od 2001 roku, gdy cała czwórka spotkała się w małym klubie, w którym bliźniacy robili małe pokazy dla nie więcej niż dziesięć osób. Czterech chłopaków zebrało się razem i stworzyło "Devilish".
W 2003 roku Bill wziął udział w "Star Search" (program dla początkujących) z zamiarem promocji zespołu. Chociaż Bill odpadł w ćwierćfinale, pojawienie się w niemieckiej TV było ważnym krokiem do sukcesu. To wtedy zainteresował się nimi producent Peter Hoffman i postanowił dać im szansę. Nazwa zespołu została zmieniona na "Tokio Hotel". "Tokio" ponieważ chłopcy marzyli aby tam zagrać (udało im się to zrealizować w ubiegłym roku!). "Hotel" ponieważ ich drugie życie to pobyty w hotelach i podróże. Jednak na krótko przed wydaniem pierwszego albumu, Sony rozwiązał umowę z zespołem.
SUKCES!
Następnie przechodzimy do 2005 roku, Universal Music zdecydowało się podpisać kontrakt z Tokio Hotel. Oczywiście chłopcy nie czekali ani chwili dłużej i wydali swój pierwszy singiel "Durch den Monsun". I to był oficjalny znak narodzin zespołu - 15 sierpnia 2005 roku. Utwór stał się numerem jeden na listach przebojów dzień po jego wydaniu. Nazwa pierwszego albumu to "Schrei", z którego wszystkie inne single również dotarły do pierwszych pozycji.
Z czterema albumami studyjnymi, Tokio Hotel jest zjawiskiem globalnym, koncertują na całym świecie zdobywając tysiące fanów gdziekolwiek się znajdują. Wygrali dziesiątki nagród w różnych kategoriach. "Humanoid", to ich ostatnie dzieło, które zawiera elektroniczne bity i pokazuje futurystyczne miasto utworzone przez chłopców. Z tym albumem koncertowali w Europie, Ameryce Południowej i Azji (łącznie 41 koncertów).
23 listopada 2010 zespół po raz pierwszy przyjechał do Brazylii, tysiące fanów spełniło swoje marzenia po długim okresie walki (oczekiwania - przyp.tłum). Koncert odbył się w Sao Paulo w Via Funchal.
5000 tłum śpiewał i płakał od początku do końca koncertu, co sprawiło, że ludzie mieszkający w sąsiedztwie Vila Olimpia byli zaskoczeni energią "Aliens", nazwanych tak przez Billa Kaulitz.
Niedawno zespół wydał największą CD - "Best of". "Monsoon", "Ready, Set, Go!", "Darkside of the sun" i "Automatic" z pewnością są częścią tego albumu. Zawiera także niepublikowane wcześniej piosenki jak "Hurricanes and suns", do której stworzono teledysk idealny na 6 lat Tokio Hotel i jasno przedstawiający ewolucje zespołu (od teraz do przeszłości).Podczas oczekiwania na kolejny album, który planowany jest w 2012 roku, fani Tokio Hotel nie przestają kochać zespołu i będą mogli czekać w nieskończoność, aby zobaczyć ich ponownie w Brazylii. I nie bez powodu: Bill, Tom, Gustav i Georg, oprócz talentu, wykazują odwagę i czują miłość dla tego co robią.
(tłum. zeigmirdeinepflaume)Z
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz